Kuba przeszedł przeszczepy skóry, rehabilitację, długie pobyty szpitalne, wizyty u specjalistów, wysiłek na sali ćwiczeń i ogrom bólu.
Przed chorobą Kuba był bardzo aktywną osobą, był Radnym Miejskim, organizatorem imprez kulturalno-sportowych, prowadził audycje radiowe.
Jego życie drastycznie się zmieniło. Dziś radość przynosi mu przejażdżka wózkiem inwalidzkim, a sukcesem staje się wejście pod prysznic.
Jednak prawdziwe zmagania dopiero przede Kubą.
Wspólnie z rodziną podjął próbę powrotu do samodzielnego życia poprzez zakup protez na wszystkie cztery kończyny oraz dostosowania mieszkania dla potrzeb inwalidy. Ma w sobie ogromną i niezwykłą wolę walki.
Podstawowe protezy nóg oraz ortezy z łyżką na ręce, to koszt blisko 200 000 zł. Marzeniem Jakuba jest choćby jedna ręka funkcjonalna, która pomoże mu w samodzielnej egzystencji. Ale to koszt minimum 200 tysięcy złotych.
Część środków została już zebrana. Niestety do założonego celu wciąż brakuje 170 tysięcy złotych. Do tego dochodzą jeszcze ogromne koszty rehabilitacji i koszty dostosowania mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej.
Kuba sam nie jest w stanie zebrać tak dużej kwoty. Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc do wszystkich ludzi o wielkich sercach.
100% zebranych środków zostanie przeznaczone na pomoc Kubie.